Menu
Historyczne Miejsce Dominikana

Krótka historia Dominikany

Dominikana to kraj o fascynującej, ale i przykrej historii, która zaczęła się na długo przed pojawieniem się Europejczyków. Od prekolumbijskich plemion, przez kolonialne rządy, walki o niepodległość, aż po współczesny rozwój – ta wyspa widziała więcej, niż mogłoby się wydawać. Jak to się stało, że spokojne ziemie Taínów zmieniły się w jedno z najpopularniejszych miejsc turystycznych na świecie?

Zanim wszystko się zaczęło – pierwsze plemiona

Zanim na horyzoncie pojawili się Europejczycy, wyspę zamieszkiwali Taínowie. Żyli w harmonii z naturą, zajmując się rolnictwem, rybołówstwem i rzemiosłem. Ich społeczność była zorganizowana w małe wioski zwane “yucayeques”, a na czele każdej stał cacique – lokalny wódz. Taínowie, jak każde inne plemię, mieli swoje wierzenia, muzykę i tańce, które odzwierciedlały głęboką więź z naturą. Spokojne życie zostało jednak zakłócone wraz z przybyciem Europejczyków, którzy doprowadzili do drastycznych zmian w ich codzienności.​

Zderzenie Europejczyków i Taínów

Pierwsze spotkanie z przybyszami zza oceanu nie zwiastowało niczego złego. Taínowie, gościnni i ufni, przyjęli Europejczyków z otwartymi ramionami. Nie wiedzieli jednak, że to początek końca ich świata. Choroby przywiezione przez Hiszpanów, ciężka praca w kopalniach złota i brutalna polityka kolonizatorów sprawiły, że ich liczba gwałtownie spadła. W ciągu kilku dekad Taínowie niemal całkowicie zniknęli z Hispanioli. Ich miejsce zajęli afrykańscy niewolnicy, sprowadzani do pracy na plantacjach. Tak zaczęła się nowa era – era hiszpańskiego panowania na wyspie.

Początki Dominikany – kto ją odkrył?

Ale cofnijmy się jeszcze na chwilę do 1492 roku, kiedy to Krzysztof Kolumb, podczas swojej pierwszej wyprawy, dotarł do wyspy, którą nazwał Hispaniola. To właśnie tutaj założył pierwszą stałą osadę europejską w Nowym Świecie – La Isabela. Kolumb był pod wrażeniem urody wyspy i gościnności jej mieszkańców, a to skłoniło Hiszpanów do dalszej kolonizacji tych terenów. La Isabela, choć nie przetrwała długo z powodu trudnych warunków i konfliktów z rdzenną ludnością, o której pisaliśmy wcześniej, stała się symbolem początku europejskiej obecności w Ameryce. Później, w 1496 roku, założono Santo Domingo, które stało się stolicą i centrum administracyjnym hiszpańskich posiadłości w Nowym Świecie.

Burzliwa Hispaniola – kto władał wyspą?

Przez wieki Hispaniola była areną rywalizacji kolonialnych potęg. Początkowo cała wyspa była pod panowaniem Hiszpanii, ale z czasem zachodnia część przeszła pod kontrolę Francji, stając się później Haiti. Wschodnia część, dzisiejsza Dominikana, pozostawała pod hiszpańskim panowaniem, choć nie obyło się bez prób przejęcia jej przez inne mocarstwa. W 1821 roku Dominikańczycy ogłosili niepodległość od Hiszpanii, ale już kilka miesięcy później zostali zaanektowani przez Haiti, co trwało do 1844 roku, kiedy to wywalczyli swoją suwerenność. Jednak nawet po uzyskaniu niepodległości, kraj borykał się z wewnętrznymi konfliktami i interwencjami zewnętrznymi, w tym okupacją amerykańską na początku XX wieku.

Przeczytaj więcej: Wojna o niepodległość – historia Dominikany, której nie znasz.

Jakie ustroje panowały w Dominikanie?

Następnie Dominikana przeszła przez różne formy rządów. Po uzyskaniu niepodległości w 1844 roku, kraj zmagał się z niestabilnością polityczną, zamachami stanu i dyktaturami. Jednym z najbardziej znanych dyktatorów był Rafael Trujillo, który rządził “żelazną ręką” od 1930 do 1961 roku. Jego reżim z jednej strony był niczym innym, jak brutalnymi represjami, ale z drugiej… także modernizacją infrastruktury. Po obaleniu Rafaela, Dominikana stopniowo przechodziła w kierunku demokracji, choć proces ten nie obył się bez niepokojów społecznych. Dziś kraj funkcjonuje jako republika demokratyczna z systemem wielopartyjnym.

Hispaniola w czasach teraźniejszych

Obecnie wyspa Hispaniola jest podzielona na dwa niezależne państwa: Dominikanę na wschodzie i Haiti na zachodzie. Oba kraje mają odrębne historie, kultury i język. Rozwój Dominikany to sprawa wręcz nieziemska – mimo trudnej historii, jest teraz jednym z najpopularniejszych kierunków turystycznych w regionie Karaibów. Do wzrostu gospodarczego przyczyniają się też nieustanne inwestycje w infrastrukturę, edukację i sektor usług. Dominikana to idealny przykład, że nawet trudne początki mogą przerodzić się w coś niesamowitego. Może to dlatego tutejsi mieszkańcy tak dobrze dogadują się z Polakami?

Może Cię zainteresować: Juan Pablo Duarte – bohater, dzięki któremu świętujemy Niepodległość Dominikany.

Jak historia odbija się na dzisiejszej Dominikanie?

Ślady kolonialnych czasów zostały w architekturze, zwłaszcza starych uliczkach Santo Domingo. Wpływy afrykańskie, rdzenne i europejskie wymieszały się tak mocno, że widać je na każdym kroku – w muzyce, tańcu, a nawet kuchni. Merengue i bachata rozbrzmiewają w barach i na ulicach, a w restauracjach podają dania, które łączą egzotyczne smaki z hiszpańskimi tradycjami. Dominikańczycy są dumni ze swojego kraju i jego burzliwej historii, ale trudna przeszłość kolonialna i długie lata dyktatury Trujillo zostawiły rysy, które niełatwo zetrzeć. Wciąż pojawiają się problemy społeczne, a relacje z Haiti, lekko rzecz ujmując, nie należą do najłatwiejszych.

Dzisiaj Dominikana to dom dla około 11 milionów ludzi. Większość ma korzenie europejskie, afrykańskie i rdzenne. Kraj dzieli się na 31 prowincji i Dystrykt Stołeczny, czyli Santo Domingo – serce polityki oraz biznesu. Oficjalnie mówi się tu po hiszpańsku, ale przy granicy z Haiti często słychać kreolski. Gospodarka kręci się wokół turystyki, rolnictwa i usług. Coraz więcej inwestorów dostrzega potencjał Dominikany, a turyści chętnie wracają, zachwyceni rajskimi plażami i tętniącym życiem miastem. Kraj, mimo trudnej historii, idzie do przodu… dlatego warto poczuć tę historię “na własnej skórze”.

Odwiedź Dominikanę razem z Vamos! 🌴